Pandemia COVID-19 przyśpieszyła rewolucję wiedzy

Innowacje technologiczne stały się jednym ze sposobów na ograniczenie negatywnego wpływu pandemii na gospodarkę.
pandemia-przyspieszyla-rewolucje-wiedzy
Fot. Shutterstock

Innowacje technologiczne stały się jednym ze sposobów na ograniczenie negatywnego wpływu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 na gospodarkę. Komunikatory internetowe, narzędzia typu cloud czy aplikacje sprzedażowe pozwoliły na przeniesienie części pracy w świat online i podtrzymanie funkcjonowania firm. Wzrost popularności nowoczesnych narzędzi, będących produktem czwartej rewolucji przemysłowej, doprowadzi do jeszcze większego przyspieszenia jej tempa.

Innowacje jako remedium na pandemiczny kryzys

W warunkach zamrożenia gospodarki innowacje stały się kluczem do podtrzymania działalności części branż. Najlepiej poradzili sobie ci przedsiębiorcy, którzy w okres obostrzeń weszli odpowiednio przygotowani pod względem technologicznym. Przykłady? Restauracje czy sklepy z gotowym systemem zamówień online mogły w miarę szybko przejść na sprzedaż niestacjonarną, która minimalizowała straty, a często pozwalała też zarobić.

Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, aż 73% przedsiębiorstw nie inwestowało w nowe technologie przed pandemią. Kryzys wywołany przez koronawirusa sprawił natomiast, że ponad 90% firm w czasie obostrzeń wykorzystywało co najmniej jedną nowoczesną technologię. Należy się spodziewać, że ten trend się utrzyma, ponieważ 69% przedsiębiorstw po zakończeniu pandemii zamierza nadal korzystać z nowoczesnych narzędzi w zakresie komunikacji, a 45% – z platform cyfrowych do sprzedaży i obsługi klienta.

Jakie technologie pomagają utrzymać funkcjonowanie firm?

Okrespandemii uwypuklił potrzeby technologiczne polskich przedsiębiorców, wskazał także nowe kierunki rozwoju. Wśród kluczowych technologii, które pomagają ograniczać skutki kryzysu gospodarczego są m. in.:

  • platformy do komunikacji – bez nich niemożliwe byłyby zdalne lekcje w szkołach, kontakt z klientami i kontrahentami, spotkania i konferencje, a także rozmowy służbowe,
  • narzędzia typu cloud – „dane w chmurach” umożliwiają bezpieczną pracę zdalną, w trakcie której pracownicy mogą dzielić się informacjami służbowymi o wrażliwym charakterze,
  • sztuczna inteligencja – AI pozwala nie tylko na masowe wykorzystywanie chatbotów, ale także np. na stosowanie algorytmów do kontrolowania procesów produkcji; według sondażu Gartnera, zwiększenie inwestycji w technologie tego typu w najbliższych miesiącach planuje 30% firm,
  • aplikacje zakupowe – firmy z branży e-commerce są jednym z największych beneficjentów czasu kryzysu; zgodnie z wynikami raportu 300Research, polski e-commerce urósł w 2020 roku o 30%

Czwarta rewolucja przemysłowa przyspiesza coraz bardziej

Nabierająca coraz większego tempa czwarta rewolucja przemysłowa oferuje rozwiązania, które pozwalają na dostosowanie gospodarek do obostrzeń ery pandemii. Dobrze obrazuje to obszar robotyzacji. Bez specjalistycznych robotów coraz trudniej jest utrzymać ciągłość procesów produkcyjnych w reżimie sanitarnym. Szacuje się, że w Polsce wykorzystanie robotów jest ok. dziesięć razy mniejsze niż w krajach Europy Zachodniej. Z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG) wynika, że w 2019 roku aż 41% ankietowanych firm nie rozważało zastosowania robotów w procesach produkcji. Pandemia COVID-19 zmienia jednak nastawienie przedsiębiorców. Przykłady doskonale działającej robotyzacji widzimy coraz częściej np. w centrach logistycznych firm kurierskich i sieciach handlowych, które w coraz większym stopniu korzystają z kas samoobsługowych.

Technologiczne innowacje oraz transfer know-how przyczyniły się także do relatywnie szybkiego opracowania szczepionek na COVID-19. Warto pamiętać, że czwarta rewolucja przemysłowa to również rewolucja w zdobywaniu wiedzy i wykorzystywaniu jej zasobów. Co więcej, w niektórych krajach, np. w Korei Południowej, to właśnie nowoczesne technologie pozwoliły w ubiegłym roku na względnie szybkie ograniczenie transmisji koronawirusa.

Technologiczna transformacja szansą dla gospodarki

Za sprawą procesów globalizacji technologizacja gospodarki będzie się pogłębiała i przyspieszała na wielu poziomach. Czwarta rewolucja przemysłowa to nie tylko fabryki funkcjonujące w duchu smart, ale także automatyzacja rolnictwa, a nawet nowe sposoby instytucjonalizacji kultury – teatry i opery będą prawdopodobnie coraz częściej rozwijać własne serwisy VOD, a muzea udostępniać część swoich zbiorów w sieci. Narzędzia do komunikacji jeszcze przez pewien czas będą zastępować nam większość podróży służbowych, a w ramach systemów edukacji należy spodziewać się rozwoju platform optymalizujących potencjał e-learningu.

Zwiększająca tempo cyfryzacji gospodarki pandemia COVID-19 stała się de facto katalizatorem zmian, które jeszcze bardziej przyspieszą postęp technologiczny i będącą jego podstawą rewolucję wiedzy. Rosnący nacisk na opracowywanie oraz wdrażanie innowacji może być także kluczem do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki. Proces ten należy oprzeć na zwiększeniu nakładów finansowych na sektory nauki i edukacji, wprowadzeniu ulg dla przedsiębiorców inwestujących w nowoczesne technologie oraz rozwoju kooperacji międzynarodowej, zarówno na poziomie rządów, jak i organizacji. To absolutne minimum, żeby nadążyć za krajami, które na Przemyśle 4.0 budują swoją przewagę konkurencyjną.

Z raportu Global Innovation Index 2020. Who Will Finance Innovation? przygotowanego pod auspicjami Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) wynika, że w 2020 roku najbardziej innowacyjnymi krajami były Szwajcaria, Szwecja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Holandia, Dania, Finlandia, Singapur, Niemcy i Korea Południowa. Polska w rankingu zajęła dopiero 38. miejsce, a wyprzedziły nas takie kraje jak np. Bułgaria, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Malta. Niska pozycja Polski oznacza konieczność poprawy w takich obszarach jak instytucje, kapitał ludzki, organizacja rynku i system edukacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts